Jak sama nazwa wskazuje, jest to ludzkie skupisko bezpośrednio podlegające pod Astrę. Równowaga miejsca wpływa korzystnie na morale oficerów Astry, których jest tu niemało. Przede wszystkim jednak mieszkają tu naukowcy, lekarze i prawnicy chcący doświadczać co dzień błogiego spokoju po stresującej pracy. Przejezdni zatrzymują się tu by zarobić, nieczęste niesnaski między nietutejszymi są jednak szybko łagodzone.

Pod skupiskiem znajduje się szereg baz nazwanych Biojail, w wolnym tłumaczeniu znaczących Biowięzienie. Każdy, kto nie ma zamiaru podporządkować się wenusjańskiemu kodeksowi prawnemu, zostaje umieszczany właśnie w tym miejscu - a to, czy wyjdzie zależy wyłącznie od niego. Byli więźniowie Biojail'u nie chcą jednak rozmawiać na ten temat, a samo wspomnienie o nim przyprawia ich o dreszcze.
Wejście do baz jest bardzo dobrze zabezpieczone i pilnie strzeżone, a dźwiękochłonne ściany tej podziemnej budowli niwelują każdy, próbujący przedostać się dalej dźwięk.